Od paru lat opiekuję się stadkiem kotów zamieszkującym lokalne ogródki działkowe. Liczebność stada jest różna - niektóre odchodzą, inne przychodzą. Obecnie od paru miesięcy jest stała czwórka kastratów, które mieszkają sobie komfortowo w mojej altanie plus kilka kotów dochodzących, które przychodzą nieregularnie, ale jednak na tyle często, że uważam je za stałych mieszkańców działek. Nazywam to stado Czarną Armią, bo jak dotąd były to głównie czarne koty :) Również teraz, choć przez ostatni rok stadko zmniejszyło się o połowę, jest tylko jeden łaciaty kocurek i reszta czarnych :)
-
IMG_9854
-
IMG_9849
-
IMG_9843
-
IMG_9841
-
IMG_9839
-
IMG_9833
-
IMG_9831
-
IMG_9830
-
IMG_9828
-
IMG_9823
-
IMG_9819
-
IMG_9817
-
IMG_9816
-
IMG_9812
-
IMG_9811
-
IMG_9804
-
IMG_9802
-
IMG_9797
-
IMG_9792
-
IMG_9789
-
IMG_9786
-
IMG_9783
-
IMG_9782
-
IMG_9773
-
IMG_9772
-
IMG_9768
-
IMG_9761
-
IMG_9752
-
IMG_9747
-
rad43
-
rad42
-
Radek
-
rad40
-
Radek
-
rad38
-
rad37
-
rad36
-
rad35
-
Radek
-
Brzydal
-
Brzydal
-
Baton
-
Baton
-
Baton
-
Pasik
-
Pasik
-
Pasik
-
Pasik
-
Pasik
-
Pasik